Poznaj Willy'ego Wonkę z Doliny Krzemowej i jego robota do robienia czekolady |Aktualności

Tylko w Dolinie Krzemowej wieloletni założyciel startupu technologicznego znajduje drugą karierę w branży czekolad...

Poznaj Willy'ego Wonkę z Doliny Krzemowej i jego robota do robienia czekolady |Aktualności

Tylko w Dolinie Krzemowej wieloletni założyciel startupu technologicznego znajduje drugą karierę w robocie produkującym czekoladę.

Nate Saal studiował biofizykę i biochemię molekularną na Uniwersytecie Yale po ukończeniu szkoły średniej w Palo Alto w 1990 r. Po powrocie do Palo Alto szybko przeszedł od nauki do Internetu, zakładając w 1996 r., jak twierdzi, pierwszą internetową usługę aktualizacji oprogramowania Następnie założył kolejne firmy technologiczne, a później pracował dla CNET i Cisco.

Ale obecnie jest zanurzony w czekoladzie, a konkretnie w czekoladzie wytwarzanej za pomocą urządzenia na blacie, które stworzył, zwanego CocoTerra.Eleganckie białe urządzenie, które wygląda jak duży, futurystyczny ekspres do kawy, wykorzystuje algorytmy, sprzęt i aplikację na smartfona, aby w około dwie godziny przekształcić śrutę kakaową, mleko w proszku, kakao w proszku i cukier w czekoladę.

Saal wiąże duże nadzieje z maszyną, która nie została jeszcze wypuszczona na rynek.W dobie automatyzacji, kiedy roboty robią pizzę i ramen oraz dostarczają nasze jedzenie, postrzega CocoTerra jako coś innego: wykorzystuje technologię do pogłębiania, a nie zakłócania związku ludzi z procesem wytwarzania jedzenia.

„Nie próbujemy uderzać technologii dla samej technologii, aby ją wyabstrahować, odebrać kreatywność” – powiedział.„Próbujemy stworzyć zupełnie nową kategorię ludzi, którzy mogą teraz wytwarzać czekoladę”.

Chociaż kariera zawodowa Saala skupiała się na technologii, weekendy zawsze wypełniał eksperymentami z domową żywnością, takimi jak hodowanie pszczół oraz uprawa winogron i oliwek w celu produkcji od podstaw wina i oliwy z oliwek.Fascynuje go „głęboka nauka” tych działań.

Robienie czekolady nie należało jednak do jego repertuaru.Dopiero kilka lat temu zabrał swojego szwagra, pracującego w branży kawowej, na degustację czekolady i rozmowa o podobieństwach między obiema branżami dała mu do myślenia.Jego brat wysunął hipotezę, że domowe ekspresy do kawy pozwoliły większej liczbie osób zrozumieć i docenić kawę w sposób, jakiego nie doświadczyła czekolada.Odkrył, że ludzie rzeczywiście robili czekoladę w domu, ale był to długotrwały proces, wymagający posiadania kilku drogich urządzeń.

„Jest maszyna do pieczenia chleba, maszyna do lodów i sokowirówka, maszyna do robienia makaronu, zaparzacz do herbaty i ekspres do kawy – w każdej większej kategorii żywności znajdują się urządzenia gospodarstwa domowego.Bardzo szybko odkryłem, że nie ma czegoś takiego (w przypadku czekolady)” – powiedział Saal.

Dokształcał się uczęszczając na zajęcia z wyrobu czekolady, m.in. na obóz dla rekrutów w Madre Chocolate na Hawajach.Po powrocie do Palo Alto wraz z zespołem zaczął pracować nad projektem urządzenia, które mogłoby połączyć wszystkie etapy procesu wytwarzania czekolady – mielenie, rafinację, konszowanie, temperowanie i formowanie – w jednej maszynie.Zwykle miele jądra kakaowe jednego pochodzenia przez około pół godziny przy użyciu kulek ze stali nierdzewnej, a następnie rafinuje masło kakaowe, cukier i mleko w proszku.Konszowanie to „powolna manipulacja lub mieszanie czekolady w podwyższonej temperaturze w celu usunięcia niepożądanych smaków” – powiedziała dyrektor operacyjna Karen Alter.Nazwana na cześć sprzętu w kształcie muszli, jest to część procesu często pokazywana podczas wycieczek po fabryce czekolady, powiedziała, z dużymi kadziami z łopatkami powoli poruszającymi się płynną czekoladą.

Następny etap, temperowanie, polega na ochłodzeniu składników do określonej temperatury, która stworzy specyficzną strukturę kryształów zaszczepiających w cząsteczkach masła kakaowego – wyjaśnił entuzjastycznie Saal.Kryształy twardnieją, tworząc błyszczącą, twardą czekoladę.Opatentowana wirówka znajdująca się wewnątrz urządzenia chłodzi i wiruje czekoladę w celu usunięcia pęcherzyków.

Ostatecznym rezultatem jest półfuntowa forma czekolady w kształcie pierścienia, a nie tradycyjna prostokątna tabliczka.

Z drugiej strony technologia umożliwia poziom dostosowania, który, jak mają nadzieję twórcy CocoTerra, sprawi, że urządzenie będzie atrakcyjne zarówno dla ekspertów, jak i nowicjuszy.System przepisów oparty na chmurze, dostępny online lub za pośrednictwem aplikacji, prowadzi Cię od początku do końca w przepisie.Klienci mogą albo domyślnie skorzystać z przepisów CocoTerra, takich jak czekolada gorzka 62% lub czekolada mleczna z migdałami, albo dostosować je do własnych potrzeb, począwszy od poziomu słodyczy i kremowości, poprzez dodatki smakowe i składniki, aż po temperaturę temperowania.Ludzie mogą łatwo kontrolować alergie lub ograniczenia dietetyczne.

CocoTerra będzie sprzedawać podstawowe składniki bezpośrednio klientom, koncentrując się na sprawiedliwym handlu, stalówkach uprawianych w sposób etyczny lub jeśli ludzie mogą używać własnych.Ci, którzy są na tyle zaawansowani, aby samodzielnie upiec i łuskać ziarna kakaowca, nadal mogą to zrobić, włożyć je do maszyny i następnie tworzyć własne przepisy.

Saal powiedział, że wyprodukowanie wysokiej jakości czekolady w dwie godziny jest „oszałamiające” dla wielu osób pracujących w branży czekoladowej.

„Kiedy po raz pierwszy rozmawiałem z nimi przez telefon, myślałem, że oszaleli” – powiedział CNBC John Scharffenberger.Scharffenberger, który był współzałożycielem Scharffen Berger w San Francisco w 1997 r., zanim popularne były małe partie czekolady rzemieślniczej, jest obecnie inwestorem CocoTerra i nazywa to „naturalnym przedłużeniem ruchu czekolady rzemieślniczej”.

Firma nie ujawnia ceny maszyny, twierdząc, że jest to pierwsza na świecie maszyna do produkcji czekolady stołowej.CocoTerra zebrała ponad 2 miliony dolarów z inwestycji i obecnie koncentruje się na większej rundzie finansowania wypuszczenia urządzenia na rynek.

„Chodzi o ewolucję technologii produkcji czekolady.Ale także sprawia, że ​​jest on dostępny” – powiedział Saal.„Udostępniamy to ludziom, korzystając z inteligentnej inżynierii mechanicznej i oprogramowania, aby było to dostępne, dzięki czemu można teraz skupić się na takich rzeczach, jak smak i przepis, wygląd, projekt i wykonanie”.

Tylko w Dolinie Krzemowej wieloletni założyciel startupu technologicznego znajduje drugą karierę w robocie produkującym czekoladę. Nate Saal, po ukończeniu szkoły średniej w Palo Alto w 1990 r., studiował biofizykę i biochemię molekularną na Uniwersytecie Yale. Po powrocie do Palo Alto szybko zmienił pracę od nauki do Internetu, zakładając w 1996 r., jak twierdzi, pierwszą internetową usługę aktualizacji oprogramowania. Następnie założył kolejne firmy technologiczne, a później pracował dla CNET i Cisco. Ale obecnie jest zanurzony w czekoladzie, a konkretnie czekoladzie wykonane przez stworzone przez niego urządzenie nablatowe o nazwie CocoTerra.Eleganckie białe urządzenie, które wygląda jak duży, futurystyczny ekspres do kawy, wykorzystuje algorytmy, sprzęt i aplikację na smartfona, aby w około dwie godziny przekształcić śrutę kakaową, mleko w proszku, kakao w proszku i cukier w czekoladę. Saal wiąże z maszyną duże nadzieje, który nie został jeszcze wydany.W dobie automatyzacji, kiedy roboty robią pizzę i ramen oraz dostarczają nasze jedzenie, postrzega CocoTerra jako coś innego: wykorzystywanie technologii do pogłębiania, a nie zakłócania kontaktu ludzi z tym, jak powstaje jedzenie”. technologia dla samej technologii, a na dodatek po to, aby ją wyabstrahować, odebrać kreatywność” – stwierdził.„Próbujemy stworzyć zupełnie nową kategorię ludzi, którzy będą teraz potrafili wytwarzać czekoladę”. Chociaż kariera zawodowa Saala skupiała się na technologii, weekendy zawsze wypełniał eksperymentami żywieniowymi z domowej uprawy, takimi jak hodowanie pszczół oraz uprawa winogron i oliwek produkować od podstaw wino i oliwę z oliwek.Fascynuje go „głęboka nauka” tych działań. Wytwarzanie czekolady nie należało jednak do jego repertuaru.Dopiero kilka lat temu zabrał swojego szwagra, pracującego w branży kawowej, na degustację czekolady i rozmowa o podobieństwach między obiema branżami dała mu do myślenia.Jego brat wysunął hipotezę, że domowe ekspresy do kawy pozwoliły większej liczbie osób zrozumieć i docenić kawę w sposób, jakiego nie doświadczyła czekolada.Odkrył, że ludzie rzeczywiście robili czekoladę w domu, ale był to długotrwały proces, wymagający posiadania kilku drogich urządzeń. „Jest maszyna do pieczenia chleba, maszyna do lodów, sokowirówka, maszynka do makaronu, zaparzacz do herbaty i ekspres do kawy — w każdym główna kategoria żywności obejmuje sprzęt gospodarstwa domowego.Bardzo szybko odkryłem, że nie ma czegoś takiego (w przypadku czekolady)” – powiedział Saal. Kształcił się, uczęszczając na zajęcia z robienia czekolady, w tym na obóz dla rekrutów w Madre Chocolate na Hawajach.Po powrocie do Palo Alto wraz z zespołem zaczął pracować nad projektem urządzenia, które mogłoby połączyć wszystkie etapy procesu wytwarzania czekolady – mielenie, rafinację, konszowanie, temperowanie i formowanie – w jednej maszynie.Zwykle miele jądra kakaowe jednego pochodzenia przez około pół godziny przy użyciu kulek ze stali nierdzewnej, a następnie rafinuje masło kakaowe, cukier i mleko w proszku.Konszowanie to „powolna manipulacja lub mieszanie czekolady w podwyższonej temperaturze w celu usunięcia niepożądanych smaków” – powiedziała dyrektor operacyjna Karen Alter.Ta część procesu, nazwana na cześć sprzętu w kształcie muszli, często jest pokazywana podczas wycieczek po fabryce czekolady, powiedziała, z dużymi kadziami z łopatkami powoli poruszającymi się płynną czekoladą. Następny etap, temperowanie, polega na ochłodzeniu składników do określonego temperatury, która wytworzy specyficzną strukturę kryształów zaszczepiających w cząsteczkach masła kakaowego, wyjaśnił entuzjastycznie Saal.Kryształy twardnieją, tworząc błyszczącą, twardą czekoladę.Opatentowana wirówka wewnątrz urządzenia chłodzi i wiruje czekoladę, aby usunąć pęcherzyki. Końcowym efektem jest pierścieniowa forma do czekolady o wadze pół funta, a nie tradycyjna prostokątna tabliczka. Z drugiej strony technologia pozwala na taki poziom dostosowania, który Twórcy CocoTerra mają nadzieję, że urządzenie będzie atrakcyjne zarówno dla ekspertów, jak i nowicjuszy.System przepisów oparty na chmurze, dostępny online lub za pośrednictwem aplikacji, prowadzi Cię od początku do końca w przepisie.Klienci mogą albo domyślnie skorzystać z przepisów CocoTerra, takich jak czekolada gorzka 62% lub czekolada mleczna z migdałami, albo dostosować je do własnych potrzeb, począwszy od poziomu słodyczy i kremowości, poprzez dodatki smakowe i składniki, aż po temperaturę temperowania.Ludzie mogą łatwo kontrolować alergie lub ograniczenia dietetyczne. CocoTerra będzie sprzedawać podstawowe składniki bezpośrednio klientom, koncentrując się na sprawiedliwym handlu, stalówkach uprawianych etycznie lub ludzie mogą używać własnych.Ci, którzy są wystarczająco zaawansowani, aby samodzielnie upiec i łuskać ziarna kakaowca, nadal mogą to zrobić, włożyć je do maszyny i następnie tworzyć własne przepisy. Produkcja wysokiej jakości czekolady w dwie godziny jest „oszałamiająca” dla wielu osób w branży czekoladowej, Saal powiedział: „Kiedy po raz pierwszy rozmawiałem z nimi przez telefon, myślałem, że oszaleli” – powiedział CNBC John Scharffenberger.Scharffenberger, który był współzałożycielem Scharffen Berger w San Francisco w 1997 r., zanim popularne były małe partie czekolady rzemieślniczej, jest obecnie inwestorem CocoTerra i nazywa to „naturalnym przedłużeniem ruchu czekolady rzemieślniczej”. Firma nie ujawnia ceny za maszynę, która według nich jest pierwszą na świecie stołową maszyną do czekolady.CocoTerra zebrała ponad 2 miliony dolarów z inwestycji i obecnie koncentruje się na większej rundzie finansowania wypuszczenia urządzenia na rynek. „Chodzi o ewolucję technologii produkcji czekolady.Ale także sprawia, że ​​jest on dostępny” – powiedział Saal.„Udostępniamy to ludziom, korzystając z inteligentnej inżynierii mechanicznej i oprogramowania, aby było to dostępne, dzięki czemu można teraz skupić się na takich rzeczach, jak smak i przepis, wygląd, projekt i wykonanie”.

Tylko w Dolinie Krzemowej wieloletni założyciel startupu technologicznego znajduje drugą karierę w robocie produkującym czekoladę.

Nate Saal studiował biofizykę i biochemię molekularną na Uniwersytecie Yale po ukończeniu szkoły średniej w Palo Alto w 1990 r. Po powrocie do Palo Alto szybko przeszedł od nauki do Internetu, zakładając w 1996 r., jak twierdzi, pierwszą internetową usługę aktualizacji oprogramowania Następnie założył kolejne firmy technologiczne, a później pracował dla CNET i Cisco.

Ale obecnie jest zanurzony w czekoladzie, a konkretnie w czekoladzie wytwarzanej za pomocą urządzenia na blacie, które stworzył, zwanego CocoTerra.Eleganckie białe urządzenie, które wygląda jak duży, futurystyczny ekspres do kawy, wykorzystuje algorytmy, sprzęt i aplikację na smartfona, aby w około dwie godziny przekształcić śrutę kakaową, mleko w proszku, kakao w proszku i cukier w czekoladę.

Saal wiąże duże nadzieje z maszyną, która nie została jeszcze wypuszczona na rynek.W dobie automatyzacji, kiedy roboty robią pizzę i ramen oraz dostarczają nasze jedzenie, postrzega CocoTerra jako coś innego: wykorzystuje technologię do pogłębiania, a nie zakłócania związku ludzi z procesem wytwarzania jedzenia.

„Nie próbujemy uderzać technologii dla samej technologii, aby ją wyabstrahować, odebrać kreatywność” – powiedział.„Próbujemy stworzyć zupełnie nową kategorię ludzi, którzy mogą teraz wytwarzać czekoladę”.

Chociaż kariera zawodowa Saala skupiała się na technologii, weekendy zawsze wypełniał eksperymentami z domową żywnością, takimi jak hodowanie pszczół oraz uprawa winogron i oliwek w celu produkcji od podstaw wina i oliwy z oliwek.Fascynuje go „głęboka nauka” tych działań.

Robienie czekolady nie należało jednak do jego repertuaru.Dopiero kilka lat temu zabrał swojego szwagra, pracującego w branży kawowej, na degustację czekolady i rozmowa o podobieństwach między obiema branżami dała mu do myślenia.Jego brat wysunął hipotezę, że domowe ekspresy do kawy pozwoliły większej liczbie osób zrozumieć i docenić kawę w sposób, jakiego nie doświadczyła czekolada.Odkrył, że ludzie rzeczywiście robili czekoladę w domu, ale był to długotrwały proces, wymagający posiadania kilku drogich urządzeń.

„Jest maszyna do pieczenia chleba, maszyna do lodów i sokowirówka, maszyna do robienia makaronu, zaparzacz do herbaty i ekspres do kawy – w każdej większej kategorii żywności znajdują się urządzenia gospodarstwa domowego.Bardzo szybko odkryłem, że nie ma czegoś takiego (w przypadku czekolady)” – powiedział Saal.

Dokształcał się uczęszczając na zajęcia z wyrobu czekolady, m.in. na obóz dla rekrutów w Madre Chocolate na Hawajach.Po powrocie do Palo Alto wraz z zespołem zaczął pracować nad projektem urządzenia, które mogłoby połączyć wszystkie etapy procesu wytwarzania czekolady – mielenie, rafinację, konszowanie, temperowanie i formowanie – w jednej maszynie.Zwykle miele jądra kakaowe jednego pochodzenia przez około pół godziny przy użyciu kulek ze stali nierdzewnej, a następnie rafinuje masło kakaowe, cukier i mleko w proszku.Konszowanie to „powolna manipulacja lub mieszanie czekolady w podwyższonej temperaturze w celu usunięcia niepożądanych smaków” – powiedziała dyrektor operacyjna Karen Alter.Nazwana na cześć sprzętu w kształcie muszli, jest to część procesu często pokazywana podczas wycieczek po fabryce czekolady, powiedziała, z dużymi kadziami z łopatkami powoli poruszającymi się płynną czekoladą.

Następny etap, temperowanie, polega na ochłodzeniu składników do określonej temperatury, która stworzy specyficzną strukturę kryształów zaszczepiających w cząsteczkach masła kakaowego – wyjaśnił entuzjastycznie Saal.Kryształy twardnieją, tworząc błyszczącą, twardą czekoladę.Opatentowana wirówka znajdująca się wewnątrz urządzenia chłodzi i wiruje czekoladę w celu usunięcia pęcherzyków.

Ostatecznym rezultatem jest półfuntowa forma czekolady w kształcie pierścienia, a nie tradycyjna prostokątna tabliczka.

Z drugiej strony technologia umożliwia poziom dostosowania, który, jak mają nadzieję twórcy CocoTerra, sprawi, że urządzenie będzie atrakcyjne zarówno dla ekspertów, jak i nowicjuszy.System przepisów oparty na chmurze, dostępny online lub za pośrednictwem aplikacji, prowadzi Cię od początku do końca w przepisie.Klienci mogą albo domyślnie skorzystać z przepisów CocoTerra, takich jak czekolada gorzka 62% lub czekolada mleczna z migdałami, albo dostosować je do własnych potrzeb, począwszy od poziomu słodyczy i kremowości, poprzez dodatki smakowe i składniki, aż po temperaturę temperowania.Ludzie mogą łatwo kontrolować alergie lub ograniczenia dietetyczne.

CocoTerra będzie sprzedawać podstawowe składniki bezpośrednio klientom, koncentrując się na sprawiedliwym handlu, stalówkach uprawianych w sposób etyczny lub jeśli ludzie mogą używać własnych.Ci, którzy są na tyle zaawansowani, aby samodzielnie upiec i łuskać ziarna kakaowca, nadal mogą to zrobić, włożyć je do maszyny i następnie tworzyć własne przepisy.

Saal powiedział, że wyprodukowanie wysokiej jakości czekolady w dwie godziny jest „oszałamiające” dla wielu osób pracujących w branży czekoladowej.

„Kiedy po raz pierwszy rozmawiałem z nimi przez telefon, myślałem, że oszaleli” – powiedział CNBC John Scharffenberger.Scharffenberger, który był współzałożycielem Scharffen Berger w San Francisco w 1997 r., zanim popularne były małe partie czekolady rzemieślniczej, jest obecnie inwestorem CocoTerra i nazywa to „naturalnym przedłużeniem ruchu czekolady rzemieślniczej”.

Firma nie ujawnia ceny maszyny, twierdząc, że jest to pierwsza na świecie maszyna do produkcji czekolady stołowej.CocoTerra zebrała ponad 2 miliony dolarów z inwestycji i obecnie koncentruje się na większej rundzie finansowania wypuszczenia urządzenia na rynek.

„Chodzi o ewolucję technologii produkcji czekolady.Ale także sprawia, że ​​jest on dostępny” – powiedział Saal.„Udostępniamy to ludziom, korzystając z inteligentnej inżynierii mechanicznej i oprogramowania, aby było to dostępne, dzięki czemu można teraz skupić się na takich rzeczach, jak smak i przepis, wygląd, projekt i wykonanie”.

Podoba mi się ten pomysł i nie mogę się doczekać, aż stanie się publicznie dostępny!Bardzo fajna technologia i super kreatywny pomysł!Brzmi to jak przemyślana koncepcja, a możliwość stworzenia niestandardowej mieszanki odpowiadającej gustom lub pragnieniom dietetycznym jest wspaniała!Nie ma wzmianki o terminie premiery…??!!Potrzebuję jednego!

suzy@lstchocolatemachine.com
www.lstchocolamatemachine.com
wechat/Whatsapp: +86 15528001618 (Suzy)


Czas publikacji: 22 czerwca 2020 r